Poniżej opowiemy, jak ochronić nasze ogrodowe meble przed niekorzystnymi czynnikami, przedłużając im tym samym życie i sprawiając, iż będą nam znacząco dłużej służyć.

Diabeł tkwi w szczegółach, czyli o czym pamiętać warto zawsze

Bezwzględnie pamiętajmy o właściwym przechowywaniu naszych ogrodowych mebli poza sezonem. Nie dajmy się zwieść popularnym reklamom, gdyż nawet jeśli producent daje kilkuletnią gwarancję ich trwałości, im staranniej będziemy o nie dbali, tym lepiej. Dbajmy o nie również w trakcie sezonu – ścierajmy z nich kurz, gdyż w połączeniu z deszczem i słońcem spowoduje on spękania drewna, zabrudzi je i odbarwi. Podobnego efektu pękania drewna możemy spodziewać się wówczas, gdy zostawimy nasz drewniany mebel na mrozie. Koniecznie więc nasze meble regularnie odkurzajmy i myjmy, chrońmy przed deszczem i mrozem przechowujący pod dachem.

Renowacja

O ile praktycznie zawsze pamiętamy o ściągnięciu starej powłoki farby, to czasem już nie zawsze o prawidłowym i dokładnym mebla odpyleniu. To znakomicie zwiększy przyczepność i ułatwi penetrację nowej warstwie farby na naszym meblu. Ważne też jest odtłuszczanie go z plam, które być może na nim zostały. Jeśli zapomnieliśmy, aby to nadrobić, wystarczy nieduża ilość benzyny ekstrakcyjnej. Aby uniknąć tego, co przeszkadza nam najczęściej, czyli smug i przebarwień czytajmy etykiety. Wówczas bejca po kilku latach na pomalowanych nią na przykład sztachetach nie złuszczy się, praktycznie znikając. Warto wcześniej taką sztachetę impregnować. Gdyż bez tego zabiegu wierzchnie warstwy z pewnością szybciej będą się złuszczały z powodu mniejszej przyczepności. Pamiętajmy, że pierwszą warstwę bejcy kładziemy dopiero po zaimpregnowaniu.

Co jeśli niewłaściwie dobierzemy preparat oraz o innych błędach

Nic się nie stanie, jeśli do mebla używanego we wnętrzu zastosujemy preparat odpowiedni do mebli stojących na zewnątrz fatalnego efektu możemy spodziewać się w sytuacji odwrotnej i to już po pierwszych opadach. Jeśli nie rozkręcimy mebli przed malowaniem, może zaistnieć sytuacja, w której zabrudzimy te części mebla, których malować nie chcemy. Jest także duża szansa na to, iż nie dotrzemy do wszystkich szczelin i zakamarków danej konstrukcji. Aby nasz mebel był idealnie gładki po zakończeniu malowania, warto po każdej warstwie impregnatu i/ lub bejcy wygładzać włókna, które stroszą się skutkiem nakładania preparatu, papierem ściernym o coraz wyższej grubości.

Zainwestujmy we właściwą jakość sprzętu, aby uniknąć na naszych meblach włosów z pędzli czy kłaczków z wałka. Pamiętajmy także o tym, iż impregnaty zawsze nakładamy pędzlem. Bejcę możemy nakładać wałkiem moherowym, jej ostatnią warstwę po nałożeniu rozprowadzamy pędzlem z naturalnym włosiem.

Dodaj komentarz